Smalec z fasoli

avatar
(Edited)
Jakoś w pierwszej połowie lutego zaczął chodzić za mną smalec. Jako, że tego typu produkty najlepiej wychodzą mojej mamie, a ja nie chciałam prosić o produkcję, bo dostałabym go aż nadto, postanowiłam wypróbować przepisy, które często przewijają się na stronach i fanpejdżach ze zdrową żywnością - czyli smalcu z fasoli.

Aby nie iść na łatwiznę, nie wykorzystałam fasoli z puszki. Tak więc moczymy - w moim przypadku około 8h.

image.png
Sucha - zalana - namoczona - gotowa

Następnie fasolę należy ugotować - w zależności od jej rozmiaru nawet 2 godziny. Ja miałam odmianę małej fasoli, ale i tak trwałoby to zdecydowanie zbyt długo jak na mój gust, więc do gotowania wykorzystałam niezastąpiony szybkowar. 20 minut i gotowe :)

Pora na dodatki: cebula, nieodzowne w naszym domu chilli (dodawane niemal do wszystkiego) oraz potarte jabłko.
image.png
Dodatki podsmażamy chwilę na oleju.

Następnie ja normalnie sięgnęłabym po blender, ale w przepisie wyczytałam, że lepiej fasolę rozgnieść widelcem, wtedy zachowa się ciekawsza faktura pasty. Faktycznie, rozgniotła się bez problemu do całkiem miłej formy. Pozostało wymieszać z dodatkami oraz przyprawami (sól, pieprz, majeranek) i voila.

image.png

image.png

Na kanapce pastę jeszcze trochę dosalam dla smaku.

image.png

WERDYKT? WOLĘ SMALEC :D

Aczkolwiek nie mogę powiedzieć, żeby ta pasta była zła. Jest smaczna i na pewno zdrowa. A to, że koło smalcu nie stała, cóż, w sumie nie można się dziwić.
Tak więc sznity z tłustym raz na jakiś czas nie zastąpi, ale może być smacznym dodatkiem do kanapki i może w prosty sposób podbić białko w diecie u osób, które ograniczają spożycie mięsa.



0
0
0.000
8 comments
avatar

Pastę z fasoli znam, dodaję jeszcze lekko podsmażony czosnek dla podkręcenia smaku. Taka pasta jest również dobra na ciepło, np. zamiast ziemniaków - z zieloną pietruszką albo cebulką czy szczypiorkiem. Ja to generalnie nazywam puree z fasoli ;) Inny smak ma biała fasola a inny czerwona, razem też robiłam.

Jednak dokładnie tak jak piszesz, fasola fasolą a smalec smalcem :)
Nie rozumiem tego trendu, że potrawom wegetariańskim nadaje się mięsne nazwy. Według mnie nie ma to absolutnie sensu.

A jeśli Mama obdaruje Cię dużą ilością tustego, to możesz zamrozić. Mam wypróbowany sposób w małych glinianych miseczkach, których używam np. do galertu albo zapiekanek. Oczywiście plastikowe pojemniki też się nadają ale te moje gliniane miseczki są o tyle praktyczne, ze nie muszę tustego przekładać po rozmrożeniu i wędruje od razu z zamrażarki na stół.

Fajnie że publikujesz swoje przepisy :) Zastanawiam się nad wznowieniem "Konkursu Kulinarnego" na Hive, co Ty na to?

0
0
0.000
avatar

Mrożenie - niegłupi pomysł, muszę następnym razem rozważyć :)

Co do konkursu - jestem za! Co prawda nie wiem, czy mam aż takie pokłady kulinarnej kreatywności w sobie, ale kto wie, do czego mnie doprowadzi drobna doza rywalizacji :) zwłaszcza, że przeglądałam tag #pl-kuchnia i trochę tam się dzieje :)

0
0
0.000
avatar

Niedawno sama robilam :) Chociaz nigdy nie probowalam z jablkiem.

0
0
0.000
avatar

Jabłka zawsze na propsie 😉 nawet myślę, że następnym razem dałabym ciut więcej

0
0
0.000
avatar

Manually curated by EwkaW from the @qurator Team. Keep up the good work!

0
0
0.000
avatar

Congratulations @asia-pl! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You received more than 2750 upvotes.
Your next target is to reach 3000 upvotes.

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Check out the last post from @hivebuzz:

Hive Tour Update - Advanced posting
Valentine's day challenge - Give a badge to your beloved!
0
0
0.000
avatar

Smalcu z fasoli nie jadłem, ale pasztet z grochu - był genialny😉

0
0
0.000